Mam wrażenie ,że cała sprawa przedwcześnie ujrzała światło dzienne...
Zbyt wiele jeszcze jest niewiadomych(przede wszystkim wykładane przedmioty),nie dyskutowaliśmy nawet o tym na forum ,a przecież można było..
Tyle już czekamy (na licencjata) to i nic takiego by się nie stało gdybyśmy mieli poczekać jeszcze kolejny rok- ale ten temat mieć lepiej przemyślany i przedyskutowany...
Niepotrzebny ten pośpiech...
Powiedzmy sobie szczerze
Tematem podnoszenia kwalifikacji zajmujemy sie od dłuższego czasu
Dyskusje na temat kształcenia techników farmaceutycznych próbujemy wywołać od wiosny
Niestety rezultat jest mizerny, dlatego postanowiliśmy przejść do czynów,
Zacząć od praktyki, po prostu zacząć coś budować, tym bardziej ze niema za bardzo czasu na zbyt długie dyskusje.
Głównym celem wydania biuletynu obok przedstawienia całemu środowisku tematów które nie są poruszane w mediach, także wywołanie pewnego "fermentu" czy szerszej dyskusji ; niestety - cel tennie został osiągnięty.
Co do pośpiechu to raczej jest on konieczny nie jest tajemnica że środowisko farmaceutów posiada w MZ potężne wsparcie i ( nie tylko W Giermaziak) i będzie z pewnością starało się je wykorzystać.
Sa przygotowywane projekty ustaw które w obecnej formie na zawsze zmienią kształt rynku farmaceutycznego /ustawa o zawodach , ustawa o sztywnych cenach, ...o elektronizacji służby zdrowia/ powtórzę jeszcze raz, po ich wejściu w obecnej formie technik farmaceutyczny jest sprowadzony do roli pomocy aptecznej a PA powoli dogorywają dobijane rożnymi ograniczeniami.
Jeszcze jednym powodem do pośpiechu jest to, że coraz mniej nas działa w izbie, nie wspominając o związku ( tylko dzięki postawie Dominika dotrwał on i działa); od jakiegoś czasu coraz mniej jest chętnych do działania; ci którzy są aktywni do tej opory sa już zmęczeni , poza tym nie mogą poświęcać tyle czasu na działania dla izby,
Mam pełną świadomość że jeżeli nie zaczęlibyśmy tego tematu teraz, to za kilka miesięcy nie będzie miał go kto zaczynać.