Dzisiaj tak jak Karol Strasburger zacznę od powiedzenia starego suchara z niezapomnianego cyklu Radia Erewań . Radio Erewań podało, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają samochody, po jakimś czasie wiadomość musiała zostać sprostowana , że nie samochody a rowery i nie rozdają tylko kradną.
Pani Napieracz umieściła dzisiaj rano post, w którym poinformowała triumfalnie ,,że ministerstwo zdrowia zrealizowało postulat, które zostały tam obiecane . Niestety jednak rzeczywistość jak w powyższym dowcipie jest zupełnie inna. Po pierwsze ministerstwo zdrowia już dawno w oficjalnym piśmie poinformowało , że uważa , iż przekonało IGWPAiA do swoich argumentów i nic zmieniać nie będzie. Same zmiany w projekcie wynikają zupełnie z innych przyczyn, o których teraz nie będę pisać. A po drugie faktycznie na komisji prawniczej dokonano szeregu zmian, jednak nie dotyczą one punktu, o które nam chodzi. Chodzi nam o to że zgodnie z art 4 UoZF, farmaceuta (każdy farmaceuta) sprawuje nadzór nad studentami farmacji i technikami farmaceutycznymi. To prowadzi do prostej konstatacji, że technik przestaje być samodzielny w wykonywaniu swoich czynności zawodowych. Tak więc jak w starym dowcipie nie otrąbiałabym sukcesu , jest to raczej kolejna wtopa. Artykuł 4 UoZF nie zostanie dobrowolnie zmieniony ponieważ jest on niezbędny do osiągnięcia ukrytych celów Ustawy. A jednym z nich jest zwiększenie zatrudnienia farmaceutów, kosztem techników farmaceutycznych. Plan jest taki, że technik pełni funkcje tylko pomocnicze w pełni nadzorowane przez farmaceutów i wprowadzony zostanie określony stosunek zatrudnionych farmaceutów do techników. Większości z Was wydaje się to niemożliwe, że farmaceuci zastąpią techników, jednak zwrócicie uwagę jak wielki jest przyrost farmaceutów. Na razie tego fizycznie nie da się odczuć , ale w niedługim momencie sprawa pęknie. W tej chwili na rynku jest ok 35 000 farmaceutów. Jeszcze 10 lat temu było ich około 22000 przyrost jest więc ogromy i coraz szybszy, bowiem coraz więcej otwiera się nowych wydziałów , a i w istniejących liczba miejsc stale rośnie. Jednocześnie spada liczba aptek. Od momentu wejścia ADA ubyło ich ok 2000. Wszystko to prowadzi do sytuacji , która do niedawna była wręcz nie do pomyślenia. Farmaceutów zaczyna być więcej niż miejsc pracy dla nich.
Poniżej post pani Napieracz z forum tech.farm. oraz odpowiedź MZ na pismo uczestniczek słynnego spotkania bez nagrywania, o to kiedy ministerstwo dokona obiecaną zmianę przepisów. Z powodu tego posta zostałam usunięta z forum tech.farm.