sama tresć jest malo znaczaca dotyczy tego czy kierownik apteki ma mieć obowiązek zglaszania produktów sfalszowanych
trwa dyskusja nad tematem dla mnie oczywistym - fałszowanie leków w jest przestępstwem więc obowiązek zgłoszenia jest oczywisty.
W końcówce testu jest wzmianka _ zaznaczona na czerwono - o naszych staraniach dotyczących zmian w inspekcji farmaceutycznej
Wydawało mi sie że naszych starań nikt nie dostrzega
- Jednak ( jak wynika z poniższego tekstu ) dostrzega sie tylko sie nie mówi/
Od długiego czasu wysylam pisma dotyczące zmiany modelu Inspekcji farmaceutycznej
Do tej pory Inspektorem moze byc jedynie magister farmacji co wynika z tradycji jednak powoduje, iż nie jest w stanie wykonac wszystkich swoich obecnych zadań
Wywóz leków, dampingowe ceny, przekraczanie jednego procenta aptek w województwie - to wlaśnie wynik owego niedostosowania do warunków poprzez brak wykwalifikowanych specjalistów z różnych dziedzin np informatyków, ekonomistów, czy specjalistow od prawa handlowego czy szeregu innych dziedzin.
Tego typu zmiana z pewnością spowodowalaby że inspekcje przestała by być taką farmaceutyczną twierdzą
Co również ważne , wśród techników farmaceutycznych jest wiele osób ktore z pewnoscią doskonale sprawdzily by się
w roli inspektorów farmaceutycznych; co wiecej mając wyksztalcenie na poziomie magisterskim w róznych kierunkach przydatnych na takich stanowiskach
oraz kierunkową wiedzę o lekach zdobytą w szkolach policealnych z pewnoscią wiele zadań wykonywaliby na o wiele wyższym poziomie
http://mgr.farm/content/kierownik-aptek ... -obowiazki
Ministerstwo Zdrowia chce włączyć kierowników aptek do systemu informowania inspekcji farmaceutycznej o sfałszowanych produktach leczniczych. Takie uszczelnienie obecnie obowiązujących regulacji przewiduje projekt nowelizacji prawa farmaceutycznego.
Kierownik apteki będzie miał nowe obowiązki?
Obecnie Prawo farmaceutyczne (art. 88 ust. 5 pkt 4) mówi, że do zadań kierownika apteki należy przekazywanie organom inspekcji farmaceutycznej informacji o podejrzeniu lub stwierdzeniu, że dany produkt leczniczy nie odpowiada ustalonym dla niego wymaganiom jakościowym. Ministerstwo Zdrowia chce do tak brzmiącego przepisu dopisać wyrażenie „lub został sfałszowany".
- Propozycja ta wzbudza ogromne kontrowersje. Dziś obowiązek przekazywania inspektorom informacji o fałszywkach spoczywa bowiem na wytwórcach i hurtowniach farmaceutycznych - pisze Patryk Słowik w Gazecie Prawnej.
Zdaniem Business Center Club zasadne wydaje się niewłączanie do obowiązku ustawowego zgłaszania takich informacji przez kierownika apteki, gdyż wszystkie wątpliwości dotyczące podejrzenia sfałszowania produktu leczniczego z aptek trafiają do hurtowni, a następnie do wytwórców. To hurtownia ma możliwość prześledzenia ścieżki dystrybucji leku, a wytwórca jest kompetentny do sprawdzenia procesu produkcji. Apteka zaś ani nie ma możliwości, ani warunków do przeprowadzenia weryfikacji, czy lek jest prawdziwy, czy też nie.
Zdaniem ekspertów możliwości są dwie: albo na kierowników placówek zostanie nałożony obowiązek, którego nikt nie będzie egzekwował, albo w prawie farmaceutycznym znajdzie się egzekwowalny wymóg, któremu żaden farmaceuta nie będzie w stanie sprostać.
Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że stanowisko biznesu jest oderwane od zagrożeń, jakie wynikają z niezgłaszania w terminie wad jakościowych lub sfałszowania leków. W ocenie urzędników nieujęcie dotychczas kierowników aptek w całej procedurze zgłoszeniowej stanowiło istotną lukę w przepisach.
- Z uwagi na ochronę zdrowia i życia ludzi informacja taka musi dotrzeć do głównego inspektora farmaceutycznego natychmiast, celem podjęcia stosownych działań co do danej partii leku, np. wstrzymanie dystrybucji, wycofanie z obrotu – tłumaczy resort zdrowia.
Część przedsiębiorców uważa, że Inspekcja Farmaceutyczna nie zdoła zająć się informacjami nadsyłanymi przez kierowników aptek. Inspekcja jest niedofinansowana, a przepisy dotyczące przyjmowania nowych inspektorów są zbyt restrykcyjne.
Izba Gospodarcza Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek proponuje, by inspektorami mogli zostawać nie tylko farmaceuci, ale także np. informatycy lub prawnicy. Resort zdrowia tę propozycję odrzuca.
Źródło: Gazeta Prawna