"Niebezpieczne" syropy .114 dopalaczy, zgodnie z projektem rządowym, stanie się z dnia na dzień narkotykami, będą podlegały nadzorowi policji i ściganiu, tak jak narkotyki będzie to przestępstwo - powiedział w rozmowie z PAP wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki.
Chodzi między innymi o takie substancje, jak: pseudoefedryna, dekstrometorfan czy kodeina, dostępne w popularnych preparatach na kaszel i katar.
Projekt zakłada, że w ramach jednorazowej sprzedaży w aptece będzie można kupić nie więcej niż jedno opakowanie dostępnych bez recepty leków z zakazanymi substancjami. To oznacza, że drugie opakowanie leku można nabyć w innej aptece.
Według farmaceutów, sprzedawanie tylko pojedynczych opakowań to według niego nic nowego. Aptekarze stosują się do tego od dawna, najpierw oceniając objawy zgłaszane przez pacjenta.
- Czy to będzie środkiem zaradczym, gdy ktoś takich substancji nadużywa? Dostęp do aptek jest olbrzymi i taka osoba może pójść do jednej, drugiej, trzeciej apteki, aż i tak kupi tyle opakowań, ile zechce - ocenia na łamach wyborcza.biz Marek Jędrzejczak, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Więcej: http://wyborcza.biz/