Moi Drodzy !
Przeczytajcie podziękowania pewnej Pani za pracę ZZTF RP, jaką wykonaliśmy i wykonujemy w obronie PA.
" Dzień dobry!
Nie wiem czy pan odpowie mi na moje pytanie, chociaż temat który chcę poruszyć dotyczy i boli wszystkich techników farmaceutycznych.
Na początku chcę zaznaczyć, że niestety wszyscy narzekamy, ale nikt tak naprawdę nie próbuje nic zrobić w kwestii którą chcę poruszyć .
Punkty Apteczne – na jakiej podstawie zakazano wydawania niektórych produktów leczniczych? Przecież to rozporządzenie narusza Prawo Farmaceutyczne.
W prawie farmaceutycznym nie ma nic na temat tego, że technik farmaceutyczny po dwuletnim stażu nie może w aptece typu A wydawać : nelorenu, posterisanu H, biofuroksym inj, milvane inj, movalis inj, foradil idt..itd...itd...
Dlaczego więc nam, kierownikom punktów aptecznych nie wolno wydawać tych produktów?
Wychodzi na to, że po trzecim roku pracy, technik farmaceutyczny głupieje a szczególnie wtedy kiedy nie ma nad sobą mgr farmacji i już nie jest w stanie prawidłowo i rzetelnie pracować?
Dlaczego każe nam się cicho siedzieć i znosić upokorzenia? Przecież to poniżające.
Dlaczego nie zaskarży pan tego rozporządzenia do np. Rzecznika Praw Człowieka, Trybunału Konstytucyjnego a jak trzeba to i do Sztrasburga bo to rozporządzenie o zakazie wydawania wybiórczo wybranych pozycji przez „widzi mi się” jakiego urzędnika namówionego przez mgr farmacji – Prezesa Izby Aptekarskiej, nie ma podstaw prawnych. We wszystkim oczywiście chodzi o pieniądze. Kiedy okazało się, że technicy farmaceutyczni to ludzie kompetentni i lubiani przez mieszkańców wsi gdzie prowadzą punkty apteczne, odezwała się zazdrość: przecież my technicy zawsze byliśmy tzw drugim gatunkiem jednostki dla mgr farmacji, więc jakim prawem nam się coś udało? Tylko, że tutaj złamano prawo, nasze prawo i prawo pacjentów i to oni cierpią najbardziej. Mieszkańcy wsi, którym wypisano np. antybiotyk neloren, chorzy i z gorączką muszą jechać kilkanaście często kilometrów do miasta żeby zrealizować receptę. A co z małym dzieckiem, mieszkającym na wsi, gdzie tu są jego prawa?
Oprócz tego dochodzą przecież problemy z transportem: brak połączeń a na powrotny transport trzeba czekać godzinami albo przepłacić i wynająć sąsiada z samochodem . Jak więc ma się tutaj zastosowanie Prawa Farmaceutycznego do tzw dostępności leków dla pacjentów szczególnie tych na wsi. Dlaczego ich też się dyskryminuje?
Przecież oni nie są drugim gatunkiem , gorszym tak jak my technicy farmaceutyczni.
Mają prawo do łatwego dostępu leków, których prawo farmaceutyczne nie zabrania wydawać technikowi farmacji.
Podsumowując nie dość, że to rozporządzenie dyskryminuje nas techników i mieszkańców wsi to jeszcze jest niezgodne z Prawem Farmaceutycznym i zaprzecza jego głównej zasadzie: prawo do dostępności podstawowych lekarstw dla wszystkich a także z Konstytucją Państwa Polskiego, która mówi o równości.
Jak pan nic z tym nie zrobi to ja zaskarżę to ustawę najpierw do Rzecznika Praw Obywatelskich , poproszę Agencję Rozwoju Regionalnego działającą na rzecz rozwoju wsi o pomoc, ogłoszę wniosek o prawo dostępu do lekarstw dla ludności wsi z prośbą o podpisy właśnie mieszkańców wsi i narobię panu wstydu, że do tej pory pan nawet nie pomyślał, żeby w tym kierunku coś zrobić.
Proszę o odpowiedź: czy pana związek coś w tym kierunku zrobi? "
Moja odpowiedź na tego e-maila :
Szanowna Pani!
Myślę, że Pani głos pełen pretensji powinien być skierowany raczej do
środowiska zawodowego techników.
Nie widzimy Pani obecności w ZZTF, nie znalazłem także Pani danych na
listach obecności na którymkolwiek z 18-tu ostatnio zorganizowanych
spotkań.
Określenie, że ZZTF nie broni i nie bronił PA jest raczej nie na
miejscu.
Zapraszam Panią do zapoznania się najpierw z treścią strony
internetowej, na której przeczyta Pani wszelką korespondencję w sprawie
PA, wówczas będzie Pani mogła określić dlaczego można w PA sprzedać
Vinpoton, Hydroxyzynę, Memotropil i dzięki komu.
Może Pani także przeczytać o walce o Movalis w ampułkach, o
posiedzeniach w Senacie, Sejmie, Ministerstwie Zdrowia.
Nie dowie się Pani jednak o nieprzespanych nocach kilku osób
działających ramię w ramię z ZZTF wyszukujących błędy w listach dla PA.
Było nas kilkoro, nikogo innego nie było. Wszyscy chcieli, ale tylko ja
i Izba Gospodarcza Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek zajęliśmy się
tym.
Dzisiaj - na Zjazd Izby po zaproszeniu 300 osób pojawia się 15 ! Tak
technicy są zainteresowani tematem.
Więcej wstydu jak technicy sami sobie robią nikt nie jest w stanie mi
zrobić.
Pani ***, mam tylko 2 ręce, parę oczu i 24 godziny w ciągu doby, pracę
zawodową i rodzinę, która ma do mnie żal, że wiecznie czymś się zajmuję.
Jeśli jest Pani zainteresowana zapraszam do współpracy.
--
Z poważaniem
Dominik Żyro
Prezes Zarządu Głównego
Związku Zawodowego Techników Farmaceutycznych
Rzeczypospolitej Polskiej
oraz :
Witam Pani ***.
Poniżej kilka dokumentów wartych przeczytania - czy nadal uważa Pani, że nawet nie pomyślałem żeby zrobić coś pozytywnego dla punktów aptecznych ?
http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_strukt ... 012009.pdf
http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_strukt ... 032009.pdf
http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_strukt ... 082009.pdf
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-o ... nId,107875
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... nesie.html
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/12015
http://www.rynekzdrowia.pl/Farmacja/Na- ... rukuj.html
http://www.rynekzdrowia.pl/Farmacja/Wla ... 060,6.html
http://www.rynekzdrowia.pl/Farmacja/Res ... 538,6.html
http://www.rynekaptek.pl/polityka-lekow ... w,695.html
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/12678
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/13319
http://www.rynekaptek.pl/organizacje/wl ... ,1171.html
http://www.rynekaptek.pl/prawo/punkty-a ... ,1174.html
Ponadto nie wspomnę o wszelkich spotkaniach w Ministerstwie Zdrowia, z Posłami i Senatorami i próbach jednoczenia środowiska.
pozdrawiam
Dominik Żyro
501-381-505
Skype : minioasentra
GG : 56 46 753
ODESZŁA MI CHĘĆ JAKIEGOKOLWIEK DZIAŁANIA, wierzcie mi za moment się poddam ;(