Ja sie tak po prostu oburzam bo nie lubie jak się ludzi tak ocenia np. tylko po tym do jakiego rodzaju szkoły chodza
Takie osoby jakie opisujesz, które skacza z apteki do apteki, no cóż niech sobie są. Jeśli apteki nie powstawałyby jak grzyby po deszczu to tez miejsc pracy byłoby mniej, a w takiej sytuacji jaka jest teraz kogoś zatrudnić muszą. Widocznie jest mniej tych aptekarzy z "powołania" więc musza wybierac w średniakach. Jednak mimo wszystko myślę, że to nie ukończona szkoła w tym wypadku decyduje o tym czy ktoś jest dobry czy nie ( chodzi mi o te szkoły prywatne, które rzeczywiście prowadza zajecia w trybie popoludniowym bo akurat zgadzam sie z tym ze weekendowe zjazdy co dwa tygodnie raczej nie mają sensu.) Tak samo jesli chodzi o nauczycieli po uczelniach prywatnych i publicznych, nie można mówić, że dzielą sie kolejno na kiepskich i świetnych bo to wlaśnie zależy od podejścia do wykonywanej pracy, a nie od rodzaju ukończonej szkoły.
Ja swoje podejście i chęci znam i uważam, że jeśli jedynym wyborem dla mnie jest studium prywatne to wole wybrac taka szkołę, niż w ogóle technikiem farmaceutycznym nie zostać:) i myslę że na pewno znalazłoby się wiele osób myslacych podobnie do mnie, którzy nie mają możliwości uczyć się dziennie, a potem jak człowiek czyta te wszystkie fora to az sie przykro robi.
Widziałam wiele wypowiedzi dziewczyn, które wyraźnie wywyższały się ile to one nie miały nauki, ile to one godzin TPLu nie miały w tygodniu, a te prywaciaki to to i tamto, ale same nie sprawdziły czy w ogóle wiedza o czym mówią i takie wypowiedzi były na bardzo niskim poziomie, takie wywyższanie sie. To mają być ludzie po tych publicznych policealnych szkołach? Takie świetne ukończyły studium, a zachowują się w internecie jakby zamiast farmacji uczone byly jak obrazać uczniów prywatnych szkoł policealnych. Kultura osobista i umiar też potrzebne są chyba w pracy w aptece, a to co niektórzy na forach pokazują to dno.
Zamiast się jednoczyc i jakoś o swoje prawa czy przywileje walczyć wolą się wzajemnie obrzucać błotem i szufladkowac się wzajemnie.
Kończę swój wywód
Ja na pewno bedę sie uczyła w prywatnej szkole, więc chetnie dam znać we wrzesniu jak to tam wygląda z wykładowcami i ogólnie lekcjami chociaz z tego co wiem, dwie nauczycielki które ucza w tej szkole pracują w laboratorium w szpitalu wojewódzkim więc chyba nie jest też z wykładowcami tak źle, reszty nie wiem
Pozdrawiam:)